Dzisiaj wtorek i tak strasznie nie chciało mi się wstać...więc się spóźniłam dwie lekcje. :D
Przyszłam akurat na chemię i dostałam 2 z kartkówki. :( No cóż, bywa. :D
Ogólnie dzień zleciał dosyć szybko i nudno, nie ma o czym opowiadać. Wracając ze szkoły spotkałam kolegę, który wracał ze szkoły...W MUNDURZE! ♥ Rany, jak ja kocham mundurowych!
Skończyłam pracę z PPR-u, ale kurcze, na ostatnim etapie zepsułam go. NOSZ KURNA CHATA!
Idę spać,dobranoc...